Już od dawna uprzedzaliśmy, że przyjdzie moment migracji z MPEG-2/DVB-S do MPEG-4/DVB-S2 i to właśnie nastąpiło. Oznacza to zmianę dotychczas używanego satelitarnego odbiornika SD na następnej generacji tuner HD/MPEG-4. Wszyscy – zarówno użytkownicy, jak i dostawcy – powinni byli się do tego przygotować. W ostateczności może się okazać, że tych dobrej jakości tunerów HD zabraknie. Zresztą bardzo podobnie wyglądała sytuacja z zapowiedziami dotyczącymi wymiany anten 60-70 cm na 80-90 cm, by na kanałach HD nie było „pikselozy” podczas opadów. Mówiło się formalnie, że trzeba będzie wymienić około 0,6-1,0 min zbyt małych anten satelitarnych, ale kilku największych dostawców/ producentów anten w Polsce chyba nie podjęło w tym kierunku wystarczających kroków w okresie wakacyjnym. W konsekwencji w sprzedaży jest za mało anten 80-90 cm i to w najgorętszym okresie przed Nowym Rokiem.
I tu wróćmy do sprawy tunerów HD. Kiedyś w Polsce było wielu dostawców – można było przebierać! Teraz pod tym względem jest wielka bieda, bo gdy zaczęliśmy badać sprawę w redakcji satkurier.pl, to okazało się, że w kraju jest może ze czterech takich solidniejszych dostawców. Reszta przestała się I liczyć lub zrezygnowała, bo rynek tak napraw-i dę umarł, z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy.
Nie liczę tu dostawców tunerów HD na Linuksie, bo te odbiorniki satelitarne zwykle są nieco droższe, co ustawia je w innym segmencie – tunerów dla bardzo wymagających użytkowników. Opłaty, licencje dla Sisvela, duże (tymczasowe) zapotrzebowanie na tunery DVB-T, problemy kilku producentów w Chinach, wyprzedaż starych dekoderów platform po kosztach i slaby rynek dla nowych tunerów satelitarnych spowodowały nietypową sytuację, że nie ma zbyt dużego wyboru wśród odbiorników. I tu pojawia się pytanie: jak tanio i dobrze kupić satelitarny tuner HD?
Doradzanie w tej kwestii nie jest takie proste. Przede wszystkim nie radzimy kupować satelitarnego tunera HD w wielkopo-wierzchniowych sklepach, bo zwykle nie mają one testowej anteny satelitarnej, a obsługa nie bardzo orientuje się w sprawach satelitarnych. Co najwyżej przedstawią taką lub inną ofertę płatnej telewizji. Dlatego polecamy doradztwo uznanej firmy tv-sat, których niestety jest coraz mniej, by dobrali tuner HD do potrzeb użytkownika i do istniejącej instalacji antenowej. „Pan od satelity”, zwłaszcza gdy „siedzi” w temacie od wielu lat, na pewno będzie miał pojęcie, co jest „naj”. Najtrudniej jest doradzić klientowi, który uparcie twierdzi, że jest dosłownie „zakochany” w swoim starociu i nie jest mu potrzebne żadne HD, bo jego ulubiony tuner SD jest jeszcze w świetnej kondycji. „Po co oni zrobili to HD?”-takie wypowiedzi często można było usłyszeć, a nawet żądania skierowane do sprzedawcy w sklepie, by ten osobiście wrócił mu transmisje SD, skoro mu je „zabrał”!
SD JUŻ NIE WRÓCI !
Niestety telewizja SD w starym, dobrym MPEG-2 stała się już historią, tak jak było kiedyś z emisją analogową. I to nie ze względu na niby to lepszą „jakość”, co krąży jako plotka wśród „dobrze zorientowanych”, ale z powodu, że transmisja w MPEG-2 zajmuje za dużo coraz droższej pojemności zarówno z satelity, jak i z naziemnych nadajników. Ba, już MPEG-4 (H.264) to w pewnym sensie historyczny standard, bo tunery HEVC (H.265) już są w sprzedaży. To dlatego należy zapomnieć o SD/MPEG-2, a pasjonaci już kupują satelitarne i naziemne tunery 4K HEVC, choć transmisji jest jak na lekarstwo.
Przy wyborze tunera HD (MPEG-4) bardzo ważne jest przeanalizowanie podziału tych urządzeń na kilka podstawowych grup:
HD FTA bez żadnego czytnika lub gniazda na moduł Cl. W Polsce prawie niespotykane, bo większość lepszych, polskich kanałów jest płatna i trzeba mieć jakąś opcję skorzystania z płatnej telewizji, czyli kieszeń lub gniazdo. Tunery HD FTA są najbardziej powszechne w Niemczech, bo z Astry 19,2°E jest dużo niekodo-wanych, niemieckich stacji HD. Kupno takiego tunera HD po cenie w Niemczech w Polsce raczej się nie sprawdzi, chyba, że komuś wystarczy oferta niemieckich stacji FTA. Najniższa cena może wynosić poniżej 100 zł, ale zdecydowanie odradzam.
HD CA tylko z czytnikiem lub dwoma czytnikami na karty, albo dla jednego systemu (zwykle Conax), albo po przeprogramowaniu wielosystemowe (Seca, Conax, Viaccess i kilka innych) lub tylko dwusystemowe (Conax + Viaccess). To najczęściej kupowane niezależne tunery HD w Polsce. Taki tuner nie będzie w stanie korzystać z modułów CAM Cl Cyfrowego Polsatu, bo karty w Polsacie są parowane z dekoderami lub CAM-ami. Jeśli ktoś chce mieć ofertę od Polsatu, np. dla siatkówki czy F1, to albo trzeba wziąć ich dekoder HD z kartą lub ew. CAM Cl i własny tuner HD, ale z gniazdami Cl (CI/CA). Tuner HD CA kosztuje około 150 zł z tendencją do dalszej obniżki o 10-20 zł. Na razie rynek opanowały dwa tunery: Opticum HD X310 i Golden Interstar HD CA Class oba po 149 zł.
HD CI/CA tuner z jednym lub dwoma gniazdami na moduły Cl plus dodatkowo jeden lub dwa czytniki kart (jak w HD CA). Istotne jest to, że takie tunery są droższe od tych HD CA i zwykle wybierają je użytkownicy, którzy kupują tunery Combo z DVB-T lub chcą mieć opcję wyboru operatora płatnej telewizji z satelity między nc+/TNK i Cyfrowym Polsatem. W takim tunerze można pogodzić obie polskie platformy razem w jednym tunerze, ale z ograniczeniem (bez VOD od nc+ i różnych usług dodatkowych). Niestety w Polsce nie są to tunery CI+, czyli z najnowszym gniazdem na moduły tylko CI+. Tego typu tunery kosztują już zwykle powyżej 200 zł, a te bardziej rozbudowane nawet powyżej 2000 zł. Tu rynek zdominowały Ferguson Ariva 203 za 299 zł i Opticum HD X406p za 249 zł.
HD CI+/CA to najrzadziej kupowane tunery w Polsce, bo mają już slot na CAM CI+ (zwykle dla modułów CI+ sparowanych z kartą w jakimś systemie, np. NMAIub Irdeto). Udział tych tunerów na polskim rynku jest bardzo skromny, a nagłe pojawienie się oferty tylko z CAM CI+ mocno skomplikowałoby sytuację tych, którzy właśnie zaopatrzyli się w tuner HD. Gdyby nc+ wprowadziła bez zapowiedzi karty parowane NMA z dekoderami lub CAM–ami CI+, brutalnie wyłączając Seca i… split-tery, to byłoby niezłe zamieszanie na rynku. Wszystkie moduły AstonCrypt byłyby do wyrzucenia! Praktycznie skończyły się już moduły nCAM Cl w Conax, co oznacza, że wkrótce będzie posucha z modułami od platform, zarówno dla tunerów zewnętrznych, jak i telewizorów z tunerami satelitarnymi. Zwracamy na to uwagę – należy to uwzględniać przy zakupie tunera HD, by nie mieć kłopotów. Tunery z gniazdem CI+ trzeba będzie do Polski sprowadzać, choć do dostawców na razie to nie dociera! Chyba że uda się technicznie przygotować CAM-y Ci+ lub ich karty od nc+, by umieszczać w dotychczas kupowanych tunerach HD CI/CA. Cena minimalna za Opticuma HD AX501CI+ to 249 zł.
HD SAT Tunery HD (MPEG-4) można też podzielić w inny sposób:
to tylko i wyłącznie tunery HD do odbioru z satelity w DVB-S2 i brak tam możliwości rozwoju o tuner naziemny DN/B-T/T2 czy kablowy DVB-C. Jeśli ktoś nie korzysta z kablówki, a tuner DVB-T ma wbudowany w płaskim telewizorze, to nie musi kupować Combo.
HD COMBO tunerów Combo nie brakuje, najczęściej to tunery DVB-S2 dla satelity i DN/B-T/T2 dla naziemnego odbioru tylko w MPEG-4 (H.264), ale bez HEVC (H.265). Są też tunery HD Combo, które mają głowicę kablową (DVB-C). Najbardziej znane tunery Combo to Opticum HD 405 Combo (tylko CA) za 259 zł, a także Ferguson Ariva 153 (bez Cl) za 289 zł lub Ariva 253 (z Cl) za 359 zł.
HD LINUX z opcjami uzupełniania i wymiany głowic na aktualnie potrzebne. Nie wszystkie tunery HD Linux mają opcje wymiany głowic – trzeba zapytać! Najbardziej popularne są tunery Vu+ (Solo 2, Solo SE V2, Zero, Duo 2). Możliwości tych tunerów są już tak zaawansowane, że najlepszy dekoder dedykowany HD od platformy nie ma najmniejszych szans, by go przebić pod kątem funkcjonalności.
HD 4K trzeba jasno powiedzieć, że każdy tuner 4K HEVC do odbioru satelitarnych kanałów Ultra HD powinien być kompatybilny z HD, więc można pójść o krok dalej i od razu kupić sobie drogi tuner 4K (aktualnie w Polsce to tylko Vu+ Solo 4K i TechniSat 4K) za ponad 2000 zł. Z drugiej strony mając telewizor 4K trzeba wiedzieć, że ten powinien mieć na pokładzie dobrej klasy tuner satelitarny HEVC, więc poniekąd byłoby to kupowanie tunera sat 4K dwa razy. Niestety niektórzy dostawcy telewizorów 4K nie radzą sobie z tunerami sat 4K/HEN/C, które po prostu nie odbierają żadnego kanału UHD z satelity (często z winy niegotowego lub niedopracowanego oprogramowania).
Inne aspekty kupowania tunera HD
Warto też zwracać uwagę na takie sprawy jak fastscan, nagrywanie programów na pamięć USB lub dysk (PVR Ready), a także wyjścia audio i wideo, bo z tym też bywa różnie. Fastscan jest wygodny, gdy dobrze działa, bo automatyczne programuje listę kanałów pod nc+ lub Smart HD+. Warto dopytać sprzedawcę, czy tuner ma fastscan, potrzebne wyjścia audio czy wideo. Należy szczególnie uważać na dedykowane dekodery HD od platform, które raz na czas są wyprzedawane po liftingu (nowa obudowa/pilot/oferta startowa), bo jeśli coś kosztuje mniej niż powinno, to gdzieś jest haczyk, a tu jest to jasne: dekoder HD był używany. Nie opłacało się platformie go utylizować, a jest już zamortyzowany, więc mogą go sprzedać za 1 zł lub 50 zł, oby się pozbyć. Komu to odpowiada i nie musi mieć „nówki”, to polecam. Należy też pamiętać, że jest się na dłuższy czas „umoczonym” w jedynie słuszną ofertę płatnej telewizji z miesięczną opłatą abonamentową, na którą trzeba się zdecydować przy zakupie. Niestety przy zmianie operatora pay-tv taki dekoder zwykle jest bezużyteczny. Ceniącym sobie niezależność odradzam kupowanie dekodera HD po platformie, chyba że jest pewność, że uda się z nim zrobić coś więcej niż pozwala standardowe oprogramowanie. Można też kupić kartę zewnętrzną lub wewnętrzną do komputera PC, ale trzeba się upewnić co do jej jakości, dostępu do aktualizacji oprogramowania i przygotowania do „czytania” kart czy modułów CAM. Pamiętać należy, że technologia idzie szybko do przodu i już w przyszłym roku jedna z polskich platform może zacząć nadawać pierwszy kanał w jakości Ultra HD (4K), a to oznacza, że nie upłynie kilka lat i będzie migracja z HD do 4K, choć kanały HD jeszcze długo będą nadawane, tak jak teraz nadal są SD, tyle że w MPEG-4. Zmieniać się będzie standard kompresji. Teraz jest migracja MPEG-2 na MPEG-4, a za kilka lat nieunikniona będzie migracja MPEG-4 na HEVC (H.265). Tu chodzi o pieniądze, które musieliby płacić nadawcy operatorom satelitarnym za pojemność satelitarną i emisję kanałów o coraz wyższej rozdzielczości i coraz lepszej jakości. To my widzowie i abonenci chcemy przecież coraz lepszej jakości, bo coraz tańsze są większe ekrany płaskich i zakrzywionych telewizorów LED. Należy więc zrozumieć, że nadawcy i operatorzy platform muszą zamknąć finansowo ten cały telewizyjny biznes. Za darmo nic nie ma, a użytkownicy nie mają wyjścia i muszą założyć, że tuner HD za kilka lat trzeba będzie oddać do recyklingu, tak jak teraz dzieje się w przypadku odbiornika SD.